Dzisiaj chcę przedstawić przypadek, który jasno da odpowiedź na pytanie postawione w tytule. Pacjentem był 14-miesięczny pies rasy Yorkshire terrier z typowym dla tej rasy problemem – przetrwałymi kłami mlecznymi szczęki. Oba wydawały się być mocno osadzone w zębodołach i w tym wieku psa wymagały szybkiej ekstrakcji. Po kwalifikacji do zabiegu i podaniu znieczulenia ogólnego, wykonano rutynowe radiogramy wewnątrzustne obu kłów. Celem tego badania jest ocena stanu korzenia zęba mlecznego. Przystępując do ekstrakcji takiego zęba powinniśmy wiedzieć, czy korzeń już ulega resorpcji (jeśli tak, to w jakim stopniu), czy jest jeszcze całkowicie uformowany – to określa już na wstępie, czego należy się spodziewać w czasie zabiegu i pozwala uniknąć niemiłych niespodzianek. U tego konkretnego pacjenta korzenie obu kłów nie ulegały resorpcji. Dodatkowo radiogramy dostarczyły cennej informacji o istotnym zagięciu korzeni w okolicy wierzchołkowej, dzięki czemu od razu wzięto pod uwagę, że może być konieczny szerszy dostęp chirurgiczny w celu całkowitego usunięcia korzeni. Oba korzenie zostały usunięte, przy czym jeden z nich uległ złamaniu w czasie zabiegu. Wymagało to poszerzenia dostępu chirurgicznego, co dzięki odpowiedniemu przygotowaniu do zabiegu nie stanowiło dużej przeszkody technicznej i nie wymagało niepotrzebnego przedłużenia czasu trwania znieczulenia. Wykonanie i opis zabiegu
Lekarz Weterynarii Magdalena Bednarska-Suwała Lecznica dla Zwierząt „Pod Koniem" w Łodzi
0 Comments
Leave a Reply. |
Archiwa
Luty 2024
Kategorie |